Jan Olszewski: Jesteśmy skazani na współpracę z Ukrainą
Były premier uważa, że sprawa konfliktu w związku z nowelą ustawy o IPN została złagodzona. – Być może nawet na przyszłość uda się wyciągnąć jakieś pozytywne wnioski.
Natomiast w tej chwili mamy straty, których nie da się tak po prostu odwrócić. To, co zostało stracone, dotyczy spraw naszej polityki już nawet nie po 1989, ale po 1945 roku. Ale cóż, widocznie tak musiało być, do sprawy nie ma co wracać – mówi były premier. Jan Olszewski zaznacza, że z uwagą śledził wizytę prezydenta Andrzeja Dudy na Ukrainie.
– Oceniam je bardzo pozytywnie. Przemówienie było wyważone. Pan prezydent w interesie państwa wypowiedział najlepiej jak się dało. Niewątpliwie to zmierzanie do kompromisu. Zdajemy sobie sprawę z sytuacji, która jest dramatyczna dla Ukrainy, ale też dla nas – mówi były premier.
– Mam nadzieję, że dojdzie do wyciszenia nastrojów. Natomiast niepokoi zachowanie Telewizji Publicznej (TVP), która bardzo mocno służy zaostrzaniu nastrojów antyukraińskich. Zresztą bardzo dużo działań jest chyba inspirowanych ze Wschodu. Po obu stronach widać chęć współpracy. Zrozumienia, że obie strony muszą ze sobą współdziałać – dodaje Jan Olszewski.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.